CACIO E PEPE, czyli rzymskie przepisy na makaron #1

przez Pizza Girl Patrol

Czy to właśnie gotowanie i jedzenie nie są najlepszymi rzeczami, jakie mogą nam się teraz przydarzyć w czasie kwarantanny? To chyba jedyny sposób na to, żeby zastąpić nam nasze ukochane wychodzenie do barów i restauracji. Zawsze powtarzam, że mam duszę śródziemnomorską i uwielbiam wychodzić do ludzi. Jedzenie na mieście w dobrym towarzystwie to zdecydowanie jedna z moich ulubionych form spędzania czasu!

Staram się jednak teraz nie narzekać i w miarę możliwości kontynuować zwyczaje z “przeszłości” w domowych warunkach. Nie zrezygnowałam z moich ukochanych rogalików z kremem pistacjowym, ani pysznej włoskiej kawy. Przybrały tylko trochę inną formę. 

Zaczęłam też więcej gotować! Tylko żeby było jasne – nie jestem profesjonalną kucharką i nawet nie aspiruję na kogoś w tym stylu! 🙂 Gotowanie jest dla mnie czymś więcej, niż… tylko gotowaniem i sztywnym trzymaniem się konkretnych reguł. 

To dla mnie przede wszystkim sposób na spędzenie czasu z bliskimi, zabawę i rozrywkę. Pizza i gluten to mój lifestyle! Jedzenie pozwala mi odkrywać wiele ciekawych historii, zrozumieć lepiej włoską kulturę, zbliżyć się do ludzi – to jest dla mnie najważniejsze i najpiękniejsze. 

Muszę przyznać, że za granicą mam szczęście do współlokatorów i tym razem trafił mi się chłopak z Rzymu. Po paru rozmowach okazało się, że kocha gotować i jego marzeniem byłoby otworzyć kiedyś restaurację. Lepszej sytuacji nie mogłam sobie wymarzyć! 

Od kiedy tylko zmieniłam mieszkanie w Katanii, bardzo ubolewałam nad jedną rzeczą. Mój dom znajduje się teraz obok włoskiej restauracji, w której co czwartek jest specjalna promocja i wszystkie rzymskie klasyki można kupić za 5 euro! Było mi bardzo przykro, że nie będę mogła z niej skorzystać. Ostatecznie okazało się, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i makarony przyszły do mnie same! A ja podzielę się z Wami kilkoma prostymi przepisami prosto z Rzymu. 

CACIO E PEPE 

Jak to jest, że we Włoszech z kilku naprawdę banalnych składników można wyczarować same cuda? CACIO E PEPE przykład tego, że im jest ich mniej (tylko muszą być naprawdę dobrej jakości!), tym lepszy efekt końcowy. A bieda zawsze zmuszała Włochów z Południa do większej kreatywności przy odkrywaniu smaków i wykorzystaniu tego co mają aktualnie pod ręką (tak właśnie została wynaleziona moja ukochana pizza!). W tym przypadku potrzebne wam będą tylko (na dwie osoby): 

  • 200 g makaronu spaghetti, 
  • około 3 łyżeczki (koniecznie!) świeżo zmielonego pieprzu, 
  • około 120 g drobno startego pecorino romano,
  • oliwa z oliwek, 
  • sól 
  1. Ugotuj makaron w osolonej wodzie. Wyciągnij go chwilę przed tym zanim będzie al dente. 
  2. W międzyczasie rozgrzej na patelni dwie łyżki oliwy, wrzuć dwie łyżeczki pieprzu i podsmaż go na małym ogniu. Następnie dodaj na patelnię 2-3 małe chochelki wody z gotowania makaronu – to pomoże nadać jemu kremową konsystencję bez grudek. 
  3. Dorzuć na patelnię odcedzony makaron i podgrzej go mieszając intensywnie, aż zrobi się al dente. 
  4. Jak już będzie al dente (spróbuj, czy jest!), wyłącz ogień, dodaj łyżeczkę pieprzu i zacznij dodawać pomału starty ser. Wrzuć jedną partię, mieszaj intensywnie patelnią, aż się roztopi, następnie wrzuć kolejną partię i tak w kołko, aż wykorzystasz prawie cały przygotowany ser.
  5. Ostatnią partią sera posyp gotowy makaron.

Voilà! Jak uda Ci się go przygotować to koniecznie oznacz mnie na swoich Insta Stories, albo zostaw tutaj komentarz. I przekaż ten wpis innym miłośnikom glutenu 🙂 Smacznego! <3 

Zobacz przepis na spaghetti all’Amatriciana! A może wirtualna wycieczka do Rzymu? Sprawdź moją kulinarną relację z Wiecznego Miasta z zeszłego roku!👇

Podobne wpisy

2 komentarze

whereismai_ 23.03.2020 - 13:53

Ooo damn, ale dzieki za ten przepis! Mialam zero pomyslu na dzisiejszy obiad, a tu takie smaczne rozwiazanie <3

Odpowiedz
Pizza Girl Patrol 23.03.2020 - 13:55

Nie ma za co! Wkrótce będą kolejne 🙂 Daj znać jak smakowało!

Odpowiedz

Pozostaw komentarz

Strona korzysta z plików cookies. Więcej na temat plików cookies znajdziesz w polityce prywatności. Akceptuję Czytaj więcej