MARGHERITA – klasyczna włoska pizza we Wrocławiu

przez Pizza Girl Patrol

PIZZERIA MARGHERITA

Wiem, że powiedziałam, że nie będę robić żadnego rankingu tylko po prostu spis najlepszych pizzerii z Wrocławia, gdyż wszystkie są sobie równe. Jednak.. w tym przypadku muszę, a raczej chciałabym troszeczkę wyróżnić pewne miejsce, a dokładniej pizzerię MARGHERITA.

Głównie z tego powodu, że nie jest tak popularna czy znana, jak inne restauracje we Wrocławiu. Nie ma “fejmu”, który jej się zdecydowanie należy.

Pizza w pizzeria Margherita

Ale zacznijmy od początku. Z tym miejscem wiąże się kilka fajnych historii.

Jak już zapewne wiecie, rok temu byłam na Erazmusie we Florencji. Poznałam mnóstwo niesamowitych ludzi i między innymi Andżelikę, której chłopak jest Włochem i pochodzi z Sycylii. Okazało się, że poznali się podczas jego Erazmusa we Wrocławiu.

Prędzej czy później, w trakcie naszych rozmów musiał się pojawić temat pizzy. Kiedy w końcu zaczęliśmy o niej rozmawiać, Andżelika opowiedziała mi o pewnej małej, niepozornej pizzerii we Wrocławiu, do której ostatnio trafili totalnie przypadkowo. Pizza wywarła na nich tak mocne wrażenie, że nie mogli przestać mi o niej mówić!

Bardzo mnie to zaintrygowało, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że wkrótce zamieszkam we Wrocławiu..

PRZEPROWADZKA DO WROCŁAWIA

Po powrocie z Erazmusa i przeprowadzce do Wrocławia, dopadła nas lekka melancholia. Wyszliśmy z nowego mieszkania na spacer, szukając tramwaju, który zawiezie nas do centrum. Nie mieliśmy kompletnie pojęcia, że rynek znajduje się tuż pod naszym nosem. W końcu jednak, chyba dzięki intuicji, zdecydowaliśmy się iść zamiast jechać.

No i tak idziemy, idziemy, aż nagle po 5 minutach moim oczom ukazuje się piękny, czerwony szyld z napisem “Margherita”.

Zaczęłam się zastanawiać czy to naprawdę TA Margherita, o której słyszałam tyle dobrego, będąc jeszcze we Florencji? Czy jestem aż taką szczęściarą a może to po prostu moje przeznaczenie i przyciągam dobrą pizzę jak magnes?

Długo nie czekałam, żeby spróbować. Był sierpniowy, upalny dzień, zbliżała się 17, a do mnie przyjechały koleżanki na babski weekend. Nie mogło się to skończyć inaczej, jak wspólnym jedzeniem pysznej, włoskiej pizzy.

Najpierw postanowiłyśmy się udać do słynnego Vaffanapoli, które miało otwarcie parę dni wcześniej i Wrocław aż huczał na wieść o tym wydarzeniu. Nam się jednak nie chciało stać i czekać wieczność w kolejce, więc postanowiłyśmy spróbować Magherity.

Pizza w pizzeria Margherita we Wrocławiu

LOKAL

Przede wszystkim, pizzeria jest niewielka, więc nie znajdziecie w niej zbyt wielu miejsc (choć wkrótce lokal ma się konkretnie powiększyć!). Jest skromnie, ale przytulnie.

Pizzeria Margherita we Wrocławiu, lokal

Ważne info dla ciekawskich – można podglądać jak wygląda cały proces przygotowywania pizzy. Obok nas, dosłownie na naszych oczach, pizzaioli wyrabiają ciasto. Przede wszystkim widać, że wkładają w to dużo serca i w efekcie przyrządzają prawdziwe dzieła sztuki.

Najlepsza pizza we Wrocławiu

Dzięki przyjaznym pizzaioli w lokalu panuje pozytywna, luźna i iście włoska atmosfera. Jedynym minusem jest brak toalety.

PIZZA I MENU

W menu znajdziemy TYLKO pizzę. Podoba mi się takie konkretne i konsekwentne podejście do tematu! To właśnie klasyczna włoska pizza gości na kulinarnej scenie i króluje w tym lokalu.

Ciasto.. magia. Pyszne, cienkie, chrupiące – nie mam do niego kompletnie żadnych uwag. Jakość składników jest najwyższa, a sos pomidorowy – pyszny i aromatyczny.

Pyszna pizza w pizzerii Margherita we Wrocławiu

Zazwyczaj zamawiam pizzę z salami, ale raz się zdarzyło, że miałam okazję spróbować pizzę Mamilu z mozzarellą, gorgonzolą, pancettą, parmezanem i pomidorkami koktajlowymi, która parę lat temu zajęła mistrzostwo świata. Moim zdaniem jak najbardziej zasłużone – jest to niezwykle ciekawa kompozycja. Wypróbujcie sami!

Ceny takie jak wszędzie – przykładowo Diavola – 20zł, a najdroższa 33 zł.

Menu w pizzeria Margherita we Wrocławiu

Niestety w menu znajdziemy mały wybór napojów i dużą wadą jest brak alkoholu. :((

A na koniec taka anegdotka: to właśnie we wrocławskiej Marghericie zostałam pierwszy raz “rozpoznana”.

A dokładniej, podczas pobytu w pizzerii, standardowo dodałam relację z jedzenia pizzy na moim Instastory. Zaczęłam jeść i nagle zza pleców usłyszałam “to Ty! znamy Cię z Instagrama!”.

Nieśmiało spytałam o co chodzi i okazało się, że pizzaioli już od dłuższego czasu śledzili moje poczynania w temacie pizzy. To było bardzo miłe i motywujące do dalszych działań! Dobrze wiedzieć, że w gronie moich obserwatorów znajdują się również prawdziwi specjaliści od pizzy. Dzięki chłopaki! :))

Byliście kiedyś w Marghericie? Lubicie? Koniecznie sprawdźcie to miejsce i inne, które opisałam we Wrocławiu

Podobne wpisy

5 komentarzy

Ewa 16.03.2018 - 11:45

Uwielbiam taka pizzę ?

Odpowiedz
pizzagirlpatrol16 19.03.2018 - 20:15

Ja też! <3

Odpowiedz
Morycja 16.03.2018 - 23:23

Ależ zbieg okoliczności, że do Ciebie trafiłam! Mieszkałam całe lata we Wrocławiu, ale jakoś tę pizzerię zawsze mijałam obojętnie – miałam sprawdzony Ogień i Piec na Szewskiej, które mają jeszcze tę zaletę, że mają w ofercie ser wegański 🙂 Teraz mieszkam co prawda na Sycylii, ale w przyszłym tygodni będę we Wrocławiu i chyba się skuszę, skoro tak tak zachwalasz 🙂

Odpowiedz
pizzagirlpatrol16 19.03.2018 - 20:15

Polecam! 🙂 Zazdroszczę, że mieszkasz na Sycylii! Kolejny zbieg okoliczności, bo akurat tworzę wpis o niej! <3

Odpowiedz
Włoska pizza klasyczna we wrocławskim Pizza Pany - Pizzagirlpatrol 26.06.2018 - 19:33

[…] mnie, najlepszą pizzę klasyczną we Wrocławiu zjecie właśnie w Pizza Pany oraz Marghericie. O ile w kwestii pizzy neapolitańskiej, Włosi nie mają sobie równych i ciężko jest w Polsce […]

Odpowiedz

Pozostaw komentarz

Strona korzysta z plików cookies. Więcej na temat plików cookies znajdziesz w polityce prywatności. Akceptuję Czytaj więcej