O wycieczce na sycylijską wyspę Favignana marzyłam ogromnie od momentu, gdy tylko zobaczyłam zdjęcie z jednej z jej niesamowitych plaż, przedstawiające intensywnie turkusową barwę morza, jakiej nie widziałam jeszcze nigdy wcześniej na żywo na Sycylii. Zastanawiałam się, czy to aby na pewno możliwe, żeby taki iście rajski krajobraz znajdował się gdzieś we Włoszech? A może na zdjęcie, które widziałam, zostały nałożone jakieś dodatkowe filtry? Ciężko mi było uwierzyć w prawdziwość tych bajecznych kolorów.
W maju tego roku, po prawie 3 latach myślenia o wycieczce na Favignanę, nareszcie udało mi się zaplanować wyjazd i dotrzeć na wyspę! Teraz mogę potwierdzić – te wszystkie zdjęcia z Internetu nie kłamią. Tam naprawdę jest nadzwyczaj pięknie! Miłośnicy natury i pięknych plaż z krystalicznie czystą wodą będą w niebie. Chodźcie więc ze mną na spacer po jednej z najpiękniejszych włoskich wysp!
Favignana – informacje praktyczne i ciekawostki
Na początek mam dla Was kilka tipów i osobistych przemyśleń, które mam nadzieję pomogą Wam przy planowaniu wyjazdu.
- Favignana jest największą i najchętniej odwiedzaną z archipelagu wysp egadzkich, w którego skład wchodzą jeszcze Levanzo i Marettimo (oraz malutkie Formica i skała Maraone). Ze względu na nietypowy kształt, najlepiej widoczny z lotu ptaka, wyspa przypomina motyla (wł. farfalla) z rozłożonymi skrzydłami. Uroczo, prawda? 😉
- Moim zdaniem najlepszą porą na odwiedzenie Favignany jest okres czerwiec – październik. Dlaczego? Wtedy większość knajpek i beach barów jest czynna, a na Wyspie zaczyna się sezon. Oznacza to, że będziecie mogli w pełni skorzystać z wszystkich atrakcji, jakie ma do zaoferowania Wyspa. Wcześniej lub później może być z tym różnie.
Np. ja byłam na Favignanie w połowie maja i uważam, że wycieczka w tym czasie nie jest złym pomysłem, choć niektóre miejsca mogą być jeszcze wtedy zamknięte. Miałam akurat szczęście i klimatyczne miejsce na aperitivo z widokiem na magiczny zachód słońca, na którego odwiedzeniu bardzo mi zależało, było już pierwszy weekend czynne. Jednak mało brakowało, a nie załapałabym się na ten ważny dla mnie experience. Wszystko więc zależy od tego jakie są Wasze priorytety (u mnie zawsze kulinarno-drinkowe tematy biorą górę :P). Jeśli myślicie przede wszystkim o plażowaniu i korzystaniu z uroków natury bez tłumów, to przyjeżdżajcie już w maju!
A jeśli chcecie poznać namiary na to magiczne miejsce i wiele innych na wyjątkowe aperitivo w zachodniej części Sycylii, to znajdziecie je w moim przewodniku po najsmaczniejszych zakątkach Sycylii Zachodniej 🙂
- Na Favignanie jest drożej, niż w innych częściach Sycylii. Mam na myśli przede wszystkim ceny w restauracjach (np. 12-14 euro za talerz makaronu) czy noclegi (szczególnie w okresie lipiec/sierpień). Jeśli jednak znajdziemy zakwaterowanie odpowiednio wcześniej i główną rozrywką będzie podziwianie najpiękniejszych plaż na Wyspie, to moim zdaniem da się ten wyjazd zorganizować tak, żeby nie pójść z torbami 😉
- Kulinarnym znakiem rozpoznawczym Favignany jest tuńczyk, z którym związany jest pewien starodawny krwawy zwyczaj, o którym piszę bardziej szczegółowo na stronie 176 mojego e-booka – Scialai – kulinarna pełnia szczęścia. Przewodnik po najsmaczniejszych zakątkach Sycylii Zachodniej. Będąc na Favignanie, musicie skosztować lokalnych potraw na bazie tuńczyka!
- Jak zwiedzać Wyspę? Na rowerze! Ten aspekt pobytu na Favignanie podobał mi się najbardziej 🙂 To daje takie niesamowite poczucie wolnoooości! Do najpiękniejszych plaż na Wyspie dostaniecie się z centrum miasta w niecałe 15-20 min. rowerem, a koszt jego wypożyczenia na cały dzień wyniósł nas tylko 4 euro od osoby (wypożyczyliśmy bezpośrednio w miejscu, gdzie nocowaliśmy)! Super opcja 🙂 Trasy prowadzące do plaż są piękne i malownicze, prawie cały czas widać morze na horyzoncie, więc można połączyć przyjemne z pożytecznym 🙂
Favignana – jak tam dojechać?
Na Egady dostaniecie się promem, który kursuje 3 razy dziennie lub wodolotem, który pływa znacznie częściej, mniej więcej co godzinę. Oba środki transportu wyruszają z portu w Trapani. Podróż promem na Favignanę trwa około godziny, a wodolotem 30-40 minut. Ja zdecydowałam się skorzystać z promu, ponieważ słyszałam, że wodolotem potrafi konkretnie “bujać” 😛 Poza tym z promowych tarasów w trakcie rejsu możecie podziwiać okoliczne pejzaże, które naprawdę robią wrażenie!
Tutaj znajdziecie dokładny rozkład jazdy promów (firma Siremar) i wodolotów (Liberty Lines). Podobno bardziej opłaca się kupić bilety bezpośrednio w kasie biletowej, niż przez Internet. Przy okazji, po drodze na Favignanę, lub wracając z niej, warto zahaczyć o sąsiednią wyspę Levanzo, która jest przeurocza!
Najpiękniejsze plaże na Favignanie – TOP 3
CALA AZZURRA
Cala Azzurra to bez cienia wątpliwości jedna z najpiękniejszych plaż na Favignanie. “Azzurro” znaczy po włosku “jasnobłękitny” i słowo to bezbłędnie opisuje kolor morza występujący w okolicy tej plaży. Wspaniałe miejsce na relaks!
CALA BUE MARINO
Po wizycie na pierwszej plaży (Cala Azzurra) mogłoby się wydawać, że już nic piękniejszego się nie zobaczy, a potem patrzy się na tę granatowo-błękitną barwę morza przy Cala Bue Marino i trudno uwierzyć, że to co widzimy jest prawdziwe.
Plaża Cala Bue Marino jest idealnym miejscem do nurkowania i snorkelingu. Po wejściu do wody jest od razu bardzo głęboko, więc jeśli nie czujecie się do końca pewnie bez gruntu pod stopami (tak jak ja), to pozostanie Wam po prostu ładowanie baterii słonecznych na skałkach w tym miejscu 🙂 Schronienie przed słońcem znajdziecie w dawnych kamieniołomach tufu, które otaczają plażę Bue Marino. Co ciekawe, ta skała wulkaniczna była wykorzystywana do konstrukcji domów w tym regionie, a sam teren kamieniołomów jest ogromny!
CALA ROSSA
Cala Rossa, czyli plaża z widokiem na wyspę Levanzo i intensywnie turkusowym kolorem morza przypadła mi najbardziej do gustu (ale wszystkie trzy są absolutnie warte zobaczenia!). Nie mogłam napatrzeć się na widoki rozpościerające się z tej plaży! Piękno w najczystszej postaci.
A skąd wzięła się nazwy plaży “cala Rossa”, czyli “czerwona” plaża, skoro nijak ma się ona do występujących tam kolorów? W 241 r. p. n. e. odbyła się tu niezwykle krwawa bitwa między Rzymianami a Kartagińczykami. Rzymianie zwyciężyli, ale podobno krew zmarłych zabarwiła okoliczną wodę na czerwono i dotarła aż do brzegów tej plaży, skąd wzięła się nazwa Cala Rossa. Ciekawe, prawda? Każdy fragment Sycylii niesie ze sobą jakąś niezwykłą historię w tle.
Nocleg na Favignanie – gdzie spać?
Śmiało mogę polecić Wam apartamenty, które znalazłam przypadkowo poprzez Booking – Elimi Favignana Apartments. To naprawdę fajny obiekt położony blisko centrum miasta Favignana, ale znajdujący się jednocześnie z dala od hałasu i zgiełku. Właściciele są niezwykle pomocni i mili, a mieszkania czyste i dobrze wyposażone. W maju, czyli przed sezonem, płaciliśmy za noc (na dwie osoby) około 240 zł. Widziałam, że w czerwcu, lipcu i sierpniu, ceny idą znacząco w górę.
PRO TIP: Jeśli chcecie wciąż wybrać się na Favignanę latem, ale nie wydając fortuny, to po prostu popłyńcie na wyspę możliwie jak najwcześniej, wypożyczcie rowery, objeździe nimi najpiękniejsze plaże, a następnie wróćcie na wieczór do Trapani, gdzie na pewno uda Wam się znaleźć jakiś nocleg w rozsądnej cenie 🙂
Byliście kiedyś na Favignanie? Jak Wam się podobało?
Koniecznie zaobserwujcie mój profil na Instagramie, żeby być na bieżąco z moimi kulinarnymi podróżami po Włoszech i reszcie świata!
