Sycylia zimą – dlaczego warto jechać? Największe atrakcje

Czy warto jechać na Sycylię zimą? Czy będzie tam w tym okresie wystarczająco ciepło? Czy krótki city break w grudniu ma sens? Już wam odpowiadam…

Zima na Sycylii była najpiękniejszą jaką przeżyłam w swoim życiu. Przede wszystkim dlatego, że naprawdę nienawidzę zimna. Jestem z tych ciepłolubnych osób, które do życia potrzebują słońca! To właśnie ono daje mi energię, motywuje, inspiruje, sprawia, że po prostu chce mi się wstać z łóżka. I dlatego niestety w naszym polskim klimacie, kiedy przez co najmniej 6 miesięcy w roku jest szaro i ponuro, średnio się odnajduję lub zwyczajnie czuję się nieszczęśliwa. 

A zima na Sycylii była zupełnie inna od tej, którą znałam przez 26 lat mojego życia! Tylko nie popadajmy w skrajności – choć Sycylia znajduje się na południu Europy, to nie nastawiajcie się raczej wtedy na opalanie się na plaży czy kąpiele w morzu. Owszem, mogą zdarzyć się bardzo ciepłe dni (nawet 20 stopni), kiedy będzie można nawet i poleżeć na plaży, ale zima na Sycylii to raczej pora na inne przyjemności, wcale nie mniej atrakcyjne od tych oczywistych, z którymi kojarzy ta włoska wyspa! A ja dzisiaj podpowiem wam jakie :)) 

Dlaczego więc warto pojechać na Sycylię zimą?

Jest cieplej, niż w Polsce!

W grudniu pogoda jest mniej kapryśna, niż w październiku czy listopadzie. Zwykle jest bardzo słonecznie, mogą zdarzyć się dni, gdzie temperatura będzie sięgać nawet 20 stopni! Ciekawostka: niektórzy Sycylijczycy wciąż kąpią się w morzu. Ale robią to raczej tylko ci najodważniejsi! 

W styczniu i lutym jest teoretycznie najzimniej. Zdarzały się dni, kiedy faktycznie nosiłam zimową kurtkę, ale czasem biegałam tylko w kurtce skórzanej. Tak więc TO ZALEŻY! Możecie trafić na naprawdę fantastyczną pogodę i wspaniale wypocząć, ale równie dobrze mogą zdarzyć się deszczowe, chłodniejsze dni. Przed wyjazdem zawsze sprawdzajcie pogodę i zabierzcie ze sobą takie rzeczy, żeby móc ubrać się na cebulkę😊

Zaczyna się sezon na cytrusy!

Po spróbowaniu sycylijskiej pomarańczy po raz pierwszy stwierdziłam, że tak naprawdę nigdy wcześniej nie poznałam prawdziwego smaku pomarańczy… Te sycylijskie są pyszne, słodkie, soczyste… rozpływają się w ustach! Nigdzie nie smakują tak fantastycznie jak na Sycylii zimą! Po za tym pięknie ozdabiają sycylijskie ulice! Wizyta na jednym z sycylijskim targów, gdzie za kg najlepszych na świecie pomarańczy czasem zapłacimy nawet tylko 80 centów, to obowiązek! 

Można zjeżdżać na nartach z czynnego wulkanu!

Kiedy po raz pierwszy o tym usłyszałam, pomyślałam, że to szaleństwo, a to jednak fakt! 

Jazda na nartach po zboczach Etny z widokiem na morze? Dlaczego nie! Jeśli ktoś lubi białe szaleństwo, tym bardziej odnajdzie się zimą na Sycylii! Śniegu na Etnie nie brakuje, a na samym wulkanie znajdują się, aż 2 ośrodki narciarskie! Nigdy nie miałam okazji ich przetestować, ale podobno wrażeń ze stoku nie da się zapomnieć!

Weźmiesz udział w niezwykłych wydarzeniach!

Po pierwsze, obchody z okazji święta św. Agaty w Katanii. Każdy z was kto chciałby poznać i lepiej zrozumieć sycylijską kulturę, powinien chociaż raz w życiu zobaczyć tę uroczystość na własne oczy. Tej atmosfery nie da się oddać słowami! 

Sami Sycylijczycy nie są szczególnie religijni, ale jeśli chodzi o święta patronów, które są mieszanką wiary, tradycji i niesamowitego folkloru, to na tych kilka dni zmieniają swoje podejście nie do poznania. MUST-BE! (tutaj pełna relacja ze święta św. Agaty!) 

Weźmiesz udział w niesamowitym Karnawale!

W lutym w Acireale odbywa się najpiękniejszy karnawał na Sycylii, który jest uznawany jednocześnie za trzeci najważniejszy we Włoszech! To wydarzenie wywarło na mnie OGROMNE wrażenie i baaaardzo polecam wam się nim zainteresować – magia w najczystszej postaci! Więcej informacji na jego temat znajdziecie tutaj. 

Na Sycylii zimą jest zielono!

Zielone łąki w tym okresie na Sycylii to norma i jednocześnie coś, czego na pewno nie uświadczysz zimą w Polsce. To wszystko wraz z egzotycznymi palmami i niebieskim niebem stanowi mix idealny! 

Cudownie zwiedza się miasta bez upałów i tłumów turystów!

Choć zwykle w sezonie na Sycylii nie spotkacie aż takich tłumów jak w Rzymie, czy Florencji, to zimą zwiedzanie największych zabytków (a jest ich naprawdę sporo!) jest po prostu dużo przyjemniejsze! Nie ma kolejek i co ważniejsze – upałów! Kiedy latem temperatury na Sycylii sięgają nawet 40 stopni, jedynym sensownym wyjściem jest siedzenie w morzu do oporu ;P Dopiero wieczorem można skorzystać z uroków pięknych, barokowych miasteczek. Z kolei zimą nie ma takich problemów – można zwiedzać od rana do wieczora, bez żadnych ograniczeń! 

Zimą łatwiej znaleźć tanie bilety lotnicze i noclegi w rozsądnej cenie!

Sycylia ma to do siebie, że jest świetnie skomunikowana z Polską! Liczne połączenia lotnicze z Krakowa, Katowic i Warszawy dają taki rezultat, że można upolować wiele okazji i polecieć na Sycylię nawet za mniej niż 100 zł w dwie strony!

Wybitna sycylijska kuchnia dostępna jest przez cały rok!

Nie musicie czekać, aż rozpocznie się sezon, żeby skosztować wspaniałej sycylijskiej kuchni w jednej z licznych restauracji i poczuć w nich prawdziwie sycylijską atmosferę! Najlepsze na świecie pistacje, pomarańcze, świeżutka ricotta, soczyste pomidory, aromatyczne sery, wędliny i wyjątkowe słodkości są na wyciągnięcie waszej ręki, bez względu na porę roku! A tutaj podpowiadam gdzie znaleźć najbardziej wyjątkowe miejsca na kulinarnej mapie wschodniej części Sycylii :) 

Byliście kiedyś na Sycylii zimą? Jak wam się podobało?