Niezły Dym i pizza w stylu neapolitańskim

przez Pizza Girl Patrol

NIEZŁY DYM

Do Niezłego Dymu trafiłam zaraz po tym, jak spróbowałam po raz pierwszy pizzy w Happy Little Truck – czyli ich mobilnej wersji w postaci foodtrucka. To jest we Wrocławiu już pewien standard – foodtrucki, które odniosły sukces otwierają swoje restauracje, do których można się udać przez cały rok, niezależnie od pogody. 

Dobrą pizzę jestem w stanie wyczuć na kilometr. Dlatego po pierwszym dniu w nowej pracy,  postanowiłam pójść się gdzieś zrelaksować. A powszechnie wiadomo, że lekiem na całe zło jest… pyszna pizza z piwkiem w zestawie.

Dlatego całkowicie przypadkowo i bardzo intuicyjnie, nogi poniosły mnie na Kazimierza Wielkiego 39, gdzie się znajduje HLT i ich pizza w stylu neapolitańskim. Ale nie będę zdradzać szczegółów tej wizyty, ponieważ o nich pojawi się na pewno jeszcze osobny artykuł na blogu. Póki co zapiszcie sobie tę nazwę w notesie (Happy Little Truck!), a teraz zobaczcie dlaczego warto się udać do ich stacjonarnej wersji – Niezłego Dymu.

LOKAL

Tym, co zaraz po przekroczeniu progu lokalu rzuca się najbardziej w oczy, jest wielki napis PIZZA. Sprawia on, że wszyscy #pizzalovers zdają sobie momentalnie sprawę z tego, że znaleźli się we właściwym dla nich miejscu, gdzie to właśnie króluje PIZZA (a nie jakiś makaron czy inne włoskie danie).

Pizzeria Niezły Dym we Wrocławiu

Dodatkowo, obrazek “no wifi, let’s talk” wpisuje się perfekcyjnie we włoską ideologię, gdzie to kontakt z drugim człowiekiem i rozmowa są najwyższymi wartościami, a smartphony idą na dalszy plan.

PIZZA I MENU

W Niezłym Dymie zjecie pizzę w stylu neapolitańskim, prosto z pieca opalanego drewnem.

Ich kompozycje są zdecydowanie jednymi z ciekawszych jakie można spotkać we włoskich restauracjach. Na co dzień jestem fanką klasycznych propozycji, jednak w Niezłym Dymie jest jedna, której nigdy nie umiem się oprzeć.

Jest to pizza z hiszpańską kiełbasą chorizo, mozzarellą, miodem i oliwą z chilli. Tak, dobrze przeczytaliście, pizza z miodem! Jest to jedna z tych kompozycji, które można kochać lub nienawidzić. Ja jestem w tej pierwszej grupie ludzi, chociaż najbardziej polecam wam zrobić taką kombinację: jedna osoba zamawia pizzę z chorizo, a druga, dla przełamania smaku jakąś klasyczną. Następnie wymieniacie się po połowie. Pycha.

Pizza w Niezłym Dymie we Wrocławiu

Jak już wcześniej wspominałam – nigdy nie zamawiam pizzy z dużą liczbą dodatków np. z pieczarkami, kukurydzą czy cebulą.  Moim zdaniem zbyt duża liczba składników na pizzy zwyczajnie psuje jej smak i odbiera naturalny czar. Jednak czasem, bardzo rzadko kusi mnie, żeby trochę „zaszaleć”  i spróbować czegoś kompletnie innego.

Dlatego pewnego razu odważyłam się zamówić Bianchę (23 zł) z ricottą, śmietanką, czosnkiem, tymiankiem, mozzarellą i oliwą z oliwek. Powiem wam, że smakuje naprawdę ciekawie, składniki te tworzą bardzo oryginalną i aromatyczną kompozycję. Jednak polecam ją spróbować raczej w ramach “ciekawostki”, niż normalnego dania.

W menu znajdziecie oczywiście również klasyczną Margheritę, którą bardzo polecam – moją uwagę zwróciła przepyszna, kremowa mozzarella.

Pizza neapolitańska w Niezłym Dymie we Wrocławiu

Jeśli chodzi o ceny, to są całkiem standardowe, między 17 zł (Margherita) a 30 zł (Parma). 

A wy byliście już w Niezłym Dymie? Jaka jest wasza ulubiona kompozycja? Pod tym adresem znajdziecie więcej recenzji najlepszych pizzerii we Wrocławiu, a tutaj również z innych miast.

Podobał Ci się artykuł? Udostępnij! 🙂

Podobne wpisy

Pozostaw komentarz

Strona korzysta z plików cookies. Więcej na temat plików cookies znajdziesz w polityce prywatności. Akceptuję Czytaj więcej